Wersja pełna
Wersja instrumentalna
JACEK CUDNY
Świat dzisiejszy - złodziej duszy -
autor kiepskich scenariuszy
śle aktorów swych zastępy.
Gęby. Gęby. Gęby.
W korytarzach, na ekranach,
po ulicach, w czterech ścianach,
na świeczniku i uboczu
kroczy armia pustych oczu.
Myśli z głowy świat wymiata
bo obliczem tego świata
są dziś zniewolone hordy.
Mordy. Mordy. Mordy.
W korytarzach, na ekranach,
po ulicach, w czterech ścianach,
na świeczniku i uboczu
kroczy armia pustych oczu.
W świecie, w którym górą tłumy
bez refleksji i zadumy
został tylko widok z marzeń.
Twarze. Twarze. Twarze.
W korytarzach, na ekranach,
po ulicach, w czterech ścianach,
na świeczniku i uboczu
kroczy armia pustych oczu.
W korytarzach, na ekranach,
po ulicach, w czterech ścianach,
na świeczniku i uboczu
kroczy armia pustych oczu.
Został tylko widok z marzeń.
Twarze. Twarze. Twarze.
Został tylko widok z marzeń.
Twarze.