Antidotum muzycznie
KALEJDOSKOP

Wersja pełna

Wersja instrumentalna

JACEK CUDNY

KALEJDOSKOP

Strumyk ciepła. Słońca kropla.
Czas ukryty w złotych soplach.
Zapach ziemi. Życia kolor.
Uśmiech nieba. Koncert solo.

Płaszcz z ołowiu. Chłodu sanie.
Biały potok. Biały taniec
rozniecany wiatru siłą.
Oddech tego co już było.

Górska scena w stu odsłonach.
Wiosna, wiosna zakręcona
malowana ręką boską.
Karuzela. Kalejdoskop.

Rozkosz ciepła. Wiatru łany.
Błękit w słońcu zakochany.
Skalna plaża. Dotyk żaru.
Bryza świerków. Ulga jarów.

Gniewu kłęby. Pomruk stali.
Teatr grozy w mega skali.
Jazgot szumu. Sztormu zorze.
Strumień. Potok. Rzeka. Morze.

Górskie lato w stu odsłonach.
Letnia scena zakręcona
malowana ręką boską.
Karuzela. Kalejdoskop.

Bukiet sadu. Gra w kolory.
Słońca smaki. Serca zbiory.
Rześkim wiatrem tkane szaty.
Aromaty. Aromaty.

Mroku fale. Bezmiar toni.
Krople tlenu. Jak na dłoni.
Ziemia płynie oceanem.
Zamazany świat firanek.

Górska scena w stu odsłonach.
Jesień, jesień zakręcona
malowana ręką boską.
Karuzela. Kalejdoskop.

Biel i błękit. Biel i zieleń.
Mroźne pary. Przyjaciele.
Diamentowe stoki iskier.
Choć dalekie, bardzo bliskie.

Zawierucha. Bieli atak.
Tam gdzie był świat, nie ma świata.
Czystej bieli groźne smugi.
Strugi lawin. Lawin strugi.

Górska scena w stu odsłonach.
Zima, zima zakręcona
malowana ręką boską.
Karuzela. Kalejdoskop.

Górska scena w stu odsłonach.
Scenografia zakręcona
malowana ręką boską.
Karuzela. Kalejdoskop.