Antidotum muzycznie
DOM

Wersja pełna

Wersja instrumentalna

JACEK CUDNY

DOM

Pod kawałkiem mego nieba
niczym bożą pajdą chleba,
karmi mnie swą bielą - prima
moja, moja, moja zima.

Moje niebo. Mój kawałek.
Magia miejsca. Dom na skale.
Cudne mury. Cudny dach.
A w nim zima. Zima ach!

Wigor mrozu. Kryształ stoku.
Muza wichrów i potoków.
Kipi zima w roli swej.
Ach ta zima! Zima hej!

Pod kawałkiem mego nieba
niczym bożą pajdą chleba,
karmi mnie tłem w polnych krosnach
moja, moja, moja wiosna.

Moje niebo. Mój kawałek.
Magia miejsca. Dom na skale.
Cudne mury. Cudny dach.
A w nim wiosna! Wiosna ach!

Wybuch życia. Uśmiech grani.
Jazgot chóru zakochanych.
Kipi wiosna w roli swej.
Ach ta wiosna! Wiosna hej!

Pod kawałkiem mego nieba
niczym bożą pajdą chleba,
karmi mnie łanów sonatą
moje, moje, moje lato.

Moje niebo. Mój kawałek.
Magia miejsca. Dom na skale.
Cudne mury. Cudny dach.
A w nim lato. Lato ach!

Ciepło. Upał. Ulga jaru.
Wieczór świerszczy. Noce czarów.
Kipi lato w roli swej.
Ach to lato! Lato hej!

Pod kawałkiem mego nieba
niczym bożą pajdą chleba,
karmi mnie pejzażem w lesie
moja, moja, moja jesień.

Moje niebo. Mój kawałek.
Magia miejsca. Dom na skale.
Cudne mury. Cudny dach.
A w nim jesień. Jesień ach!

Gra w kolory. Zapach sadu.
Strumień z hukiem wodospadu.
Kipi jesień w roli swej.
Ach ta jesień! Jesień hej!

Moje niebo. Mój kawałek.
Magia miejsca. Dom na skale.
Cudne mury. Cudny dach.
A w nim życie . Życie ach!

Dobre słowo. Serce w darze.
Rzeczywistość z moich marzeń.
Kipi życie w roli swej.
Ach to życie! Życie, życie hej!